niedziela, 7 listopada 2010

W rozsypce

Postanowiłem zachować się jak rasowy dziennikarz, stąd taki tytuł (osobą o słabych nerwach proponuję opuścić kilka linijek tekstu) jak to się mówi - tytuł ni w pizdę ni w oko nie pasujący do reszty. Wedle naszych źródeł prasowych Kornel w tej chwili jest w stanie proporcjonalnie odwrotnym do rozsypki. Nawet nie boję się określić, że trzyma się kupy i jego nastrój jest o niebo lepszy, niżeli w jakimkolwiek listopadzie do tej pory!



Filmu dziś nie będzie, byłem na zajęciach, a potem w pracy. Tam życie działa inaczej.



Za to kilka smaczków ze statystyk mojego bloga.

1. Ten chyba najgorszy - najczęstsze frazy przy wyszukiwaniu mojego bloga, jakie padły w googlach to "światowy dzień obciągania", na drugim miejscu jest "Kornel Danielewicz". Co wy? Jak wy szukaliście tego zapomnianego przez boga miejsca? Na Facebooka wrzucam linki, a tu coś takiego!

2. Wejść z Polski - 935; z Wielkiej Brytanii - 44; ze Stanów Zjednoczonych - 35 (!!??); z Holandii - 6; z Australii - 2; z Kanady - 1.
Ok. Polska, GB, Holandia, Australia to jeszcze wiem kto mógł, ale Stany i Kanada? Cieszy mnie jak moje przedsięwzięcie się rozprzestrzenia, ale Stany i Kanada???

3. Tutaj muszę pochwalić najczęściej używana przeglądarka to Firefox 82%, IE na 3 miejscu z 6%.

4. System operacyjny - proste, że pierwsze miejsce Windows 92%. ale prawie 4% zebrał Unix, poniżej 1% Mac.

5. Piąte i ostatnie. Najczęściej wyświetlany post: http://danielewiczkornel.blogspot.com/2010/10/spisali-mnie.html